JESIEŃ NA ROWERZE Z GRESMOTO: SUWALSZCZYZNA

Brak pomysłu na weekend? Podpowiadany kolejną świetną trasę, którą sami przetestowaliśmy! Tym razem jedziemy na północ, a jako cel obieramy Suwalszczyznę. Będzie trochę pod górkę, jednak widoki wynagrodzą wszelkie bóle. Wycieczka rowerowa zajmie nam około 3 i pół godziny.

fot. THULE

Rozpoczynamy w miejscowości Wiżajny. Z Białegostoku polecamy dojechać tu samochodem, a rowery zapakować na jego dach lub bagażnik, za pomocą uchwytów Thule, które znajdziesz w naszym sklepie. Na miejscu doradzimy też jaki sposób montażu będzie najwygodniejszy w przypadku Twojego auta.

W Wiżajnach zostawiamy auto i rowerami kierujemy się szklakiem Green Velo do Smolnik. Trasa staje się gruntowa, a widoki coraz ciekawsze. W Smolnikach zatrzymujemy się przy punkcie widokowym, skąd rozpościera się piękna panorama Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Tuż obok mamy też drewnianą Izbę Regionalną, cmentarz z zabytkową kapliczką oraz sklepik z regionalnym serem, jeśli chcielibyśmy uzupełnić zapasy na dalszą część podróży. W tym celu niezbędne okażą się kosze lub plecaki Thule, z których ofertą zapoznasz się tutaj.

Teraz udamy się nieco na zachod. Szlak prowadzący przez las poprowadzi nas teraz do Jeziora Hańcza. Po przerwie na malownicze zdjęcia, odbijamy na północ i kierujemy się do wsi Kłajpeda, następnie Jeziora Mauda. Trasa kieruje nas teraz na północ do wsi Bolcie. Tam szlak zielony skręca w kierunku Wiżajn, gdzie zaparkowaliśmy nasz samochód.

Share this article

You May Also Like