JESIENIARSKIE PATENTY: KAMIZELKA ELEKTRYCZNA SHIMA

Rozpoczynamy naszą serię artykułów JESIENIARSKIE PATENTY. Tej jesieni, na motocyklu poczujesz się niczym pod ciepłym kocem z herbatką, imbirem i cynamonem. Tyle że wrażenia gwarantujemy ciekawsze niż podczas oglądania serialu na Netflixie.

Na pierwszy ogień (dosłownie!) leci kamizelka. Taka której nie powstydziłby się sam James Bond – z panelami grzejącymi o trzech stopniach regulacji ciepła i ładowana na… power bank!

Panele generujące ciepło specjalnie umieszczone zostały w kluczowych obszarach naszego ciała: lewej i prawej części klatki piersiowej oraz na środku pleców. W zależności od źródła zasilania kamizelka produkt dostarcza do 8 godzin nieprzerwanego ciepła na wysokim poziomie ogrzewania!

Wiatroszczelna tkanina i pikowana izolacja cieplna z mikrowłókniny, utrzymuje wybraną temperaturę tak długo jak sobie życzysz. A może być to poziom niebieski, czyli 25℃, poziom zielony odpowiadający 35℃ lub poziom czerwony, który wynosi aż 45℃!

Kamizelka współpracuje z powerbankiem, na króry została przewidziana specjalna kieszeń z kablem USB połączonym z panelami ukrytymi pod materiałem.

Kamizelka Shima PowerHeat może stanowić zarówno produkt sam w sobie jak i część modelu kurtki Shima.

Share this article

You May Also Like